Forum www.forummastodont.fora.pl Strona Główna www.forummastodont.fora.pl
Forum dla ludzi w średnim wieku 40 - 60 lat.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zazdrosc, a zdrowie...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forummastodont.fora.pl Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bavardage




Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:12, 20 Kwi 2011    Temat postu: Re: gra pierwsza

indiana napisał:
immortel napisał:
indiana napisał:
Jedni zauapali, a inni nie, mimo to oglaszam pierwsze rozdanie:

Wiadomo przeciez wszystkim, ze wszystko mozna sprokurowac, kazde wydarzenie, dobre, czy zle, wszystko jedno. Tak samo moze byc z uczuciem zazdrosci, ktore moze w nas urosnac na skutek czyjegos lisciku, maila, czy nawet na skutek zmanipulowanego przekazu medialnego.
Codziennie przeciez ogladamy zurnale i to na roznych kanalach, zeby miec wywazony poglad na dana informacje i nie raz bylismy sprowokowani do wybuchu negatywnych uczuc, bo pan, czy pani redaktor wyemitowala tekst, z ktorego jasno wynikalo, ze nasz kolega z kompanii zostal slusznie wybrany na burmistrza, a Boze bron, gdy nagle sie dowiemy, ze nielubiany przez nas Messi zostal najlepszym kopaczem Globu ? Wrzeszczymy wtedy i czesto ukochany Phillips za 300 jevro z hakiem jest zagrozony. Pytam sie wiec, czy to jest gniew zwykly, czy tez kieruje nami zazdrosc, ktora zostala sprowokowana przez kogos sprytnego ?


Dodac musisz jeszcze do tego wyz lub niz baryczny, sukcesy lub problemy osobiste, oraz indywidualne cechy osobnicze, a moze wtedy bedziesz mial racje, choc w tym punkcie, ze zmanipulowac mozna wzystko, tylko trzeba prawidlowo skalkulowac balistyke erystyczna i na zimno oddac "strzal", a wtedy nawet z wielkiej odleglosci czasowej mozna przewidziec trafienie muchy w zadek.

pozdrawiam


Napisales to, niczym zimny, jak sopel lodu strzelec wyborowy, a jest mi przeciez wiadomo, ze posiadasz wrazliwa dusze poety, a wiec twoje enuncjacje sa niejako nieprawda.
Czyzbys zatem probowal wyprowadzic starego Medrca w pole ?

pozdrawiam nieprzechytrzony.


O! grabisz sobie indiana, oj doczekasz ty sie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bavardage




Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:14, 20 Kwi 2011    Temat postu: Re: gra pierwsza

indiana napisał:
willy wonka napisał:
indiana napisał:
Jedni zauapali, a inni nie, mimo to oglaszam pierwsze rozdanie:

Wiadomo przeciez wszystkim, ze wszystko mozna sprokurowac, kazde wydarzenie, dobre, czy zle, wszystko jedno. Tak samo moze byc z uczuciem zazdrosci, ktore moze w nas urosnac na skutek czyjegos lisciku, maila, czy nawet na skutek zmanipulowanego przekazu medialnego.
Codziennie przeciez ogladamy zurnale i to na roznych kanalach, zeby miec wywazony poglad na dana informacje i nie raz bylismy sprowokowani do wybuchu negatywnych uczuc, bo pan, czy pani redaktor wyemitowala tekst, z ktorego jasno wynikalo, ze nasz kolega z kompanii zostal slusznie wybrany na burmistrza, a Boze bron, gdy nagle sie dowiemy, ze nielubiany przez nas Messi zostal najlepszym kopaczem Globu ? Wrzeszczymy wtedy i czesto ukochany Phillips za 300 jevro z hakiem jest zagrozony. Pytam sie wiec, czy to jest gniew zwykly, czy tez kieruje nami zazdrosc, ktora zostala sprowokowana przez kogos sprytnego ?


Wlasciwie, to napisales o mechanizmie prowokacji, a reakcje sa jako tako przewidywalne. Oczywiscie, ze gdy trafimy na czuly punkt rozmowcy, to mozemy wywolac jego spontaniczna reakcje, gdzie odkryje przed nami swoje ukryte "ja". Pytanie jednak brzmi: po co?


Odpowiem ci tak, panie Wonka. Bez badania natury ludzkiej niczego sie o Niej nie dowiemy.


Wlasciwie to nic nie mam do dodania, oprocz tego, ze Wonka rozszyfrowal twoje zamierzenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bavardage




Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:16, 20 Kwi 2011    Temat postu: Re: gra pierwsza

indiana napisał:
bavardage napisał:
indiana napisał:
Jedni zauapali, a inni nie, mimo to oglaszam pierwsze rozdanie:

Wiadomo przeciez wszystkim, ze wszystko mozna sprokurowac, kazde wydarzenie, dobre, czy zle, wszystko jedno. Tak samo moze byc z uczuciem zazdrosci, ktore moze w nas urosnac na skutek czyjegos lisciku, maila, czy nawet na skutek zmanipulowanego przekazu medialnego.
Codziennie przeciez ogladamy zurnale i to na roznych kanalach, zeby miec wywazony poglad na dana informacje i nie raz bylismy sprowokowani do wybuchu negatywnych uczuc, bo pan, czy pani redaktor wyemitowala tekst, z ktorego jasno wynikalo, ze nasz kolega z kompanii zostal slusznie wybrany na burmistrza, a Boze bron, gdy nagle sie dowiemy, ze nielubiany przez nas Messi zostal najlepszym kopaczem Globu ? Wrzeszczymy wtedy i czesto ukochany Phillips za 300 jevro z hakiem jest zagrozony. Pytam sie wiec, czy to jest gniew zwykly, czy tez kieruje nami zazdrosc, ktora zostala sprowokowana przez kogos sprytnego ?


Zazdrosc prowadzi czesto do nienawisci, a ta jest zawsze niszczycielska, jak rak.


Swiete slowa, o szlachetny Moderatorze,
jednak ja, twoj unizony podopieczny, niesmialo chcialbym dodac do Twej niewatpliwie slusznej dyjagnozy, ze zazdrosc potrafi byc rowniez uczuciem stymulujacym do zwiekszonego wysilku, ktorego celem moze byc (czysto teoretycznie, oczywista oczywistosc) wygranie rywalizacji z domniemanym dreczycielem naszym i sprokurowanie, niejako w rewanzu uczucia zazdrosci, ktore bedzie skolei stymulowalo onego.
Tak byc moze rodzi sie mechanizm postepu.

pozdrawiam serdecznie


Ech! ty analityku od siedmiu bolesci, ale troche racji masz, bo czlowiek niszczony zaciska zeby, zeby nie dac sie stlamsic i zamiesc pod czyjs dywan.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
indiana




Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:23, 28 Kwi 2011    Temat postu: Re: gra pierwsza

willy wonka napisał:
indiana napisał:
bob marley napisał:
indiana napisał:
Jedni zauapali, a inni nie, mimo to oglaszam pierwsze rozdanie:

Wiadomo przeciez wszystkim, ze wszystko mozna sprokurowac, kazde wydarzenie, dobre, czy zle, wszystko jedno. Tak samo moze byc z uczuciem zazdrosci, ktore moze w nas urosnac na skutek czyjegos lisciku, maila, czy nawet na skutek zmanipulowanego przekazu medialnego.
Codziennie przeciez ogladamy zurnale i to na roznych kanalach, zeby miec wywazony poglad na dana informacje i nie raz bylismy sprowokowani do wybuchu negatywnych uczuc, bo pan, czy pani redaktor wyemitowala tekst, z ktorego jasno wynikalo, ze nasz kolega z kompanii zostal slusznie wybrany na burmistrza, a Boze bron, gdy nagle sie dowiemy, ze nielubiany przez nas Messi zostal najlepszym kopaczem Globu ? Wrzeszczymy wtedy i czesto ukochany Phillips za 300 jevro z hakiem jest zagrozony. Pytam sie wiec, czy to jest gniew zwykly, czy tez kieruje nami zazdrosc, ktora zostala sprowokowana przez kogos sprytnego ?


Uapie, uapie mistrzuniu jyntrygi.
Wedlug mnie i moich dzieci, to zazdrosc jest uatwa do wywolania, potrzebny jest tylko fant na zanete i ofiara, ktora na bank chcialaby ten fant miec.
I gotowe.

pozdro


Gdyby to bylo takie proste, jak sugerujesz moj chuopcze, to swiat juz dawno utonalby w fali zolci wywolanej opisanymi przez ciebie zabiegami. Jednak jest niemal tak, jak to sugerujesz, z wyjatkiem tych momentow, kiedy jest wprost przeciwnie, albowiem Czlowiek jest dlatego rozumny, ze jest bardziej skomplikowany, niz to sie wydawa niejednemu.

pozdrawiam rowniez


Indiana, jak widze w formie i stylu Medrcow Qin, tylko pamietaj, ze pierwszy Cesarz zakopal 500 zywcem za takie sprzeczne z etykieta gadanie.
Co do merytorycznej strony tego postu, to oczywiscie rozumujac w ten sposob nigdy nie dojdziemy do jasnych i czytelnych wnioskow w zadnej dyspucie. Nic i nigdy nie bylo proste, zwlaszcza jak nie istnial precedens w danej aferze, a zatem dodatkowe komplikowanie dyskusji przez prowadzacego jest sabotowaniem jego wlasnych przemyslen, a wiec jesli nie chcesz nic sie od nas dowiedziec w sprawie pod kryptonimem "zazdrosc", to dalej powielaj ten metlik i zacieraj slady.

o!


Bylem Cesarzem, nie zapominaj o tym. znudzily mnie jednak wymogi wymyslonej przeze mnie etyki i etykiety, dlatego jestem teraz "indiana".

Mow mi "indy" Wodzu, a o glupiej zazdrosci juz sie nagadalismy.

pozdro


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
indiana




Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:27, 28 Kwi 2011    Temat postu: Re: gra pierwsza

willy wonka napisał:
indiana napisał:
immortel napisał:
indiana napisał:
Jedni zauapali, a inni nie, mimo to oglaszam pierwsze rozdanie:

Wiadomo przeciez wszystkim, ze wszystko mozna sprokurowac, kazde wydarzenie, dobre, czy zle, wszystko jedno. Tak samo moze byc z uczuciem zazdrosci, ktore moze w nas urosnac na skutek czyjegos lisciku, maila, czy nawet na skutek zmanipulowanego przekazu medialnego.
Codziennie przeciez ogladamy zurnale i to na roznych kanalach, zeby miec wywazony poglad na dana informacje i nie raz bylismy sprowokowani do wybuchu negatywnych uczuc, bo pan, czy pani redaktor wyemitowala tekst, z ktorego jasno wynikalo, ze nasz kolega z kompanii zostal slusznie wybrany na burmistrza, a Boze bron, gdy nagle sie dowiemy, ze nielubiany przez nas Messi zostal najlepszym kopaczem Globu ? Wrzeszczymy wtedy i czesto ukochany Phillips za 300 jevro z hakiem jest zagrozony. Pytam sie wiec, czy to jest gniew zwykly, czy tez kieruje nami zazdrosc, ktora zostala sprowokowana przez kogos sprytnego ?


Dodac musisz jeszcze do tego wyz lub niz baryczny, sukcesy lub problemy osobiste, oraz indywidualne cechy osobnicze, a moze wtedy bedziesz mial racje, choc w tym punkcie, ze zmanipulowac mozna wzystko, tylko trzeba prawidlowo skalkulowac balistyke erystyczna i na zimno oddac "strzal", a wtedy nawet z wielkiej odleglosci czasowej mozna przewidziec trafienie muchy w zadek.

pozdrawiam


Napisales to, niczym zimny, jak sopel lodu strzelec wyborowy, a jest mi przeciez wiadomo, ze posiadasz wrazliwa dusze poety, a wiec twoje enuncjacje sa niejako nieprawda.
Czyzbys zatem probowal wyprowadzic starego Medrca w pole ?

pozdrawiam nieprzechytrzony.


Alez immortel nic a nic nie udaje, ani nie stara sie ciebie zmylic. On po prostu wczul sie w role konspiratora i zrobil to bardzo dobrze, jak hydraulik, ktory nie zapomni o najmniejszej uszczelce planujac wizyte u klienta. Nic nie mam mu do zarzucenia, natomiast ty, drogi Indiano, starasz sie zawstydzic immortela, wmawiajac mu niemal odhumanizowany sposob rozumowania.

moj protest przeciw takiemu przeginaniu.


Forum jest strefa wolna od nakazow i zakazow ? Nie jest.
I tak udajemy przez cale zycie calkiem innych, niz jestesmy w rzeczywistosci.

dalej poprosze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
indiana




Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:30, 28 Kwi 2011    Temat postu: Re: gra pierwsza

willy wonka napisał:
indiana napisał:
bavardage napisał:
indiana napisał:
Jedni zauapali, a inni nie, mimo to oglaszam pierwsze rozdanie:

Wiadomo przeciez wszystkim, ze wszystko mozna sprokurowac, kazde wydarzenie, dobre, czy zle, wszystko jedno. Tak samo moze byc z uczuciem zazdrosci, ktore moze w nas urosnac na skutek czyjegos lisciku, maila, czy nawet na skutek zmanipulowanego przekazu medialnego.
Codziennie przeciez ogladamy zurnale i to na roznych kanalach, zeby miec wywazony poglad na dana informacje i nie raz bylismy sprowokowani do wybuchu negatywnych uczuc, bo pan, czy pani redaktor wyemitowala tekst, z ktorego jasno wynikalo, ze nasz kolega z kompanii zostal slusznie wybrany na burmistrza, a Boze bron, gdy nagle sie dowiemy, ze nielubiany przez nas Messi zostal najlepszym kopaczem Globu ? Wrzeszczymy wtedy i czesto ukochany Phillips za 300 jevro z hakiem jest zagrozony. Pytam sie wiec, czy to jest gniew zwykly, czy tez kieruje nami zazdrosc, ktora zostala sprowokowana przez kogos sprytnego ?


Zazdrosc prowadzi czesto do nienawisci, a ta jest zawsze niszczycielska, jak rak.


Swiete slowa, o szlachetny Moderatorze,
jednak ja, twoj unizony podopieczny, niesmialo chcialbym dodac do Twej niewatpliwie slusznej dyjagnozy, ze zazdrosc potrafi byc rowniez uczuciem stymulujacym do zwiekszonego wysilku, ktorego celem moze byc (czysto teoretycznie, oczywista oczywistosc) wygranie rywalizacji z domniemanym dreczycielem naszym i sprokurowanie, niejako w rewanzu uczucia zazdrosci, ktore bedzie skolei stymulowalo onego.
Tak byc moze rodzi sie mechanizm postepu.

pozdrawiam serdecznie


Oj indiana,
ty lizusie i kretaczu!
Pomijam ten teatrzyk dworski z kupowaniem uask u nowego Moderatora.

bavardage napisal krotko i esencjonalnie, jak widzi gierki towarzyskie oraz jakie niebezpieczenstwo one niosa ze soba. Dziwie mu sie swoja droga, ze w ogole przystapil do twojej dziwnej gry, bo nikt tak jak on, na wlasnej skorze nie odczul "badania na wrazliwosc", jaka mu zafundowala Sarna z bagien. Jednoczesnie wspomniana przeza mnie sytuacja nie prowadzila do postepu, lecz do regresu, bo nikt inny tylko owa B. rozwalala najpierw "Wczesne przedwiosnie", a potem "Chartres - miejsce tajemne" i czynila to z zazdrosci oraz (byc moze) niezdrowo sie przy tym podniecala.
Dlatego uwazam, ze twoja koncepcja o stymulowaniu tworcow, przez dreczacych ich zazdrosnikow (-ice), jest calkowicie wyprana z rzeczywistosci, przynajmniej wirtualnej.


Ad personam, co wugie mnie dyskwalifikuje ten post, jako niebezpieczny dla miedzyforumowych stosunkow partnerskich.

dlatego nie rozwijam sie i dalej poprosze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
indiana




Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:14, 28 Kwi 2011    Temat postu: Re: gra pierwsza

willy wonka napisał:
indiana napisał:
willy wonka napisał:
indiana napisał:
Jedni zauapali, a inni nie, mimo to oglaszam pierwsze rozdanie:

Wiadomo przeciez wszystkim, ze wszystko mozna sprokurowac, kazde wydarzenie, dobre, czy zle, wszystko jedno. Tak samo moze byc z uczuciem zazdrosci, ktore moze w nas urosnac na skutek czyjegos lisciku, maila, czy nawet na skutek zmanipulowanego przekazu medialnego.
Codziennie przeciez ogladamy zurnale i to na roznych kanalach, zeby miec wywazony poglad na dana informacje i nie raz bylismy sprowokowani do wybuchu negatywnych uczuc, bo pan, czy pani redaktor wyemitowala tekst, z ktorego jasno wynikalo, ze nasz kolega z kompanii zostal slusznie wybrany na burmistrza, a Boze bron, gdy nagle sie dowiemy, ze nielubiany przez nas Messi zostal najlepszym kopaczem Globu ? Wrzeszczymy wtedy i czesto ukochany Phillips za 300 jevro z hakiem jest zagrozony. Pytam sie wiec, czy to jest gniew zwykly, czy tez kieruje nami zazdrosc, ktora zostala sprowokowana przez kogos sprytnego ?


Wlasciwie, to napisales o mechanizmie prowokacji, a reakcje sa jako tako przewidywalne. Oczywiscie, ze gdy trafimy na czuly punkt rozmowcy, to mozemy wywolac jego spontaniczna reakcje, gdzie odkryje przed nami swoje ukryte "ja". Pytanie jednak brzmi: po co?


Odpowiem ci tak, panie Wonka. Bez badania natury ludzkiej niczego sie o Niej nie dowiemy.


Tak, to prawda, chociaz juz w poscie poprzedzajacym dosyc jasno wyrazilem moje stanowisko, co do niektorych metod "badawczych".

Markiz de Sade rowniez byl badaczem.


Oczywiscie, ze niekiedy zachodzi podejrzenie o nieludzkie metody badan lub, co gorsze, podejrzewany jest badacz o zmiany psychiczne.
dalej poprosze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
indiana




Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:21, 28 Kwi 2011    Temat postu: Re: gra pierwsza

bavardage napisał:
indiana napisał:
bob marley napisał:
indiana napisał:
Jedni zauapali, a inni nie, mimo to oglaszam pierwsze rozdanie:

Wiadomo przeciez wszystkim, ze wszystko mozna sprokurowac, kazde wydarzenie, dobre, czy zle, wszystko jedno. Tak samo moze byc z uczuciem zazdrosci, ktore moze w nas urosnac na skutek czyjegos lisciku, maila, czy nawet na skutek zmanipulowanego przekazu medialnego.
Codziennie przeciez ogladamy zurnale i to na roznych kanalach, zeby miec wywazony poglad na dana informacje i nie raz bylismy sprowokowani do wybuchu negatywnych uczuc, bo pan, czy pani redaktor wyemitowala tekst, z ktorego jasno wynikalo, ze nasz kolega z kompanii zostal slusznie wybrany na burmistrza, a Boze bron, gdy nagle sie dowiemy, ze nielubiany przez nas Messi zostal najlepszym kopaczem Globu ? Wrzeszczymy wtedy i czesto ukochany Phillips za 300 jevro z hakiem jest zagrozony. Pytam sie wiec, czy to jest gniew zwykly, czy tez kieruje nami zazdrosc, ktora zostala sprowokowana przez kogos sprytnego ?


Uapie, uapie mistrzuniu jyntrygi.
Wedlug mnie i moich dzieci, to zazdrosc jest uatwa do wywolania, potrzebny jest tylko fant na zanete i ofiara, ktora na bank chcialaby ten fant miec.
I gotowe.

pozdro


Gdyby to bylo takie proste, jak sugerujesz moj chuopcze, to swiat juz dawno utonalby w fali zolci wywolanej opisanymi przez ciebie zabiegami. Jednak jest niemal tak, jak to sugerujesz, z wyjatkiem tych momentow, kiedy jest wprost przeciwnie, albowiem Czlowiek jest dlatego rozumny, ze jest bardziej skomplikowany, niz to sie wydawa niejednemu.

pozdrawiam rowniez


Faktycznie odpowiadasz tak metnie, jak tylko Qin potrafi. Zazdrosc to niepiekne uczucie, takie piekace, jak zgaga. U ciebie indiana, to tylko kwestia kilku glebszych oddechow, zeby wrocila jasnosc mysli, lecz u wiekszosci ludzi ten stan jest niedefiniowalny. Po prostu nie zauwazaja, ze dreczy ich zawisc, a juz cudzej zazdrosci, to nie widza na pewno.

pozdrawiam


Bon
jestem jaki jestem i nawet niespecjalnie udaje innego. Obce jest mi piekace uczucie zazdrosci poniewaz jestem pod wrazeniem kreacji Qin Shi Huangdi, caly czas. Jest w jej programie rowniez bardzo komfortowa taktyka prowadzenia rozmowy, polegajaca na podkreslaniu wyzszosci naszego rozmowcy nad nami, nad nasza marnoscia nad marnosciami. Jest jednak jedno zastrzezenie, trzeba w to wierzyc w trakcie rozmowy.
Nie kazdy potrafi tak zaugac wlasne Ego, oj nie kazdy.

chyba dazymy do podsumowania


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
indiana




Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:29, 28 Kwi 2011    Temat postu: dzieki ludzie

pobawilismy sie, zapelnilismy czas forumowy i ogolnie zostaly osiagniete cele tematu.
Obrobilismy tylek "zazdrosci" dokumentnie, jak bazarowe baby, dlatego nie bedziemy juz kontynuowac tej zabawy.

dziekuje uczestnikom, a ja zarobilem nagrode, bo poprowadzilem was przez oczerety waszej wstydliwie skrywanej gadatliwosci. Nie chodzi tutej o konkretny temat, ale o rozmowe.

dziekuje wam jeszcze raz i zapraszam na inne atrakcje, ktore niewatpliwie nastapia.

temat zazdrosci wyczerpany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bob marley




Dołączył: 16 Mar 2011
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:37, 07 Sty 2012    Temat postu:

Autor niby temat zamknal, ale..

Popatrzylem po raz kolejny na Hajd, a wuasciwie na rzeczke i tutaj jest pies pogrzebany, w zazdrosci.
Co by nie napisac o Margaricie, to jest z niego kawal dobrego animatora i calkiem niezly z niego literat - naturszczyk, tylko..
cos jest z nim nie tak, bo nie kocha swoich dziel i te suabosc skrzetnie
wykorzystuja jego ciemiezyciele, ktorzy z satysfakcja i lekkim slinotokiem
pograzaja niezlego przeciez internaute w depresji.

Z zazdrosci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Observator




Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:45, 07 Sty 2012    Temat postu:

bob marley napisał:
Autor niby temat zamknal, ale..

Popatrzylem po raz kolejny na Hajd, a wuasciwie na rzeczke i tutaj jest pies pogrzebany, w zazdrosci.
Co by nie napisac o Margaricie, to jest z niego kawal dobrego animatora i calkiem niezly z niego literat - naturszczyk, tylko..
cos jest z nim nie tak, bo nie kocha swoich dziel i te suabosc skrzetnie
wykorzystuja jego ciemiezyciele, ktorzy z satysfakcja i lekkim slinotokiem
pograzaja niezlego przeciez internaute w depresji.

Z zazdrosci.


Oj, on popelnil jednak pare duzych faux pas i to mu jest pamietane.
Mnie na Wproscie, w sposob niezamierzony, spowodowal powalenie sie tematu o Wolyniu.
To taki przyklad niezrecznosci Margarity, ktorej po nim sie nie spodziewalem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bob marley




Dołączył: 16 Mar 2011
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:54, 07 Sty 2012    Temat postu:

Observator napisał:
bob marley napisał:
Autor niby temat zamknal, ale..

Popatrzylem po raz kolejny na Hajd, a wuasciwie na rzeczke i tutaj jest pies pogrzebany, w zazdrosci.
Co by nie napisac o Margaricie, to jest z niego kawal dobrego animatora i calkiem niezly z niego literat - naturszczyk, tylko..
cos jest z nim nie tak, bo nie kocha swoich dziel i te suabosc skrzetnie
wykorzystuja jego ciemiezyciele, ktorzy z satysfakcja i lekkim slinotokiem
pograzaja niezlego przeciez internaute w depresji.

Z zazdrosci.


Oj, on popelnil jednak pare duzych faux pas i to mu jest pamietane.
Mnie na Wproscie, w sposob niezamierzony, spowodowal powalenie sie tematu o Wolyniu.
To taki przyklad niezrecznosci Margarity, ktorej po nim sie nie spodziewalem.


Kto jest bez winy, niech rzuci kamieniem, itd, itp..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bob marley




Dołączył: 16 Mar 2011
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:47, 14 Kwi 2012    Temat postu:

Zazdroszczę serdecznie blogerom prawdziwym, którzy dzień w dzień maja coś wirtualnemu światu do przekazania..
Zycie codzienne jest przewidywalne, nudne, a zabawy polityków..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forummastodont.fora.pl Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin