www.forummastodont.fora.pl

[eskimo]

oh, oh oh
Zaczalem pisac o Celtach, lecz przerwalem albowiem mysl pewna uomocze sie w mojej glowie:

Jeslim wiec stworzony przez Pana mego, to nie powinienem godzic w innych przez Niego stworzonych. Dotyczy to takze sytuacji, gdzie moglbym byc kreacja wirtualna stworzona przez czlowieka smiertelnego, ktory zablokowany swoistym "Pierwszym Prawem Androbotyki" nie moze stworzyc kreacji godzacej w Dzielo Boze..

Gdybyz teza jasno postawiona w tych frazach byla dogmatem, lub przeprowadzono dowod jej prawdziwosci, to Swiat bylby inny,
a tak to dedykuje to wszystkim zapoznanym internautom i ich witrualnym kreacjom.
Dla mnie jest to mala hipoteza na istnienie "eskimo" w kazdym z nas, gdzie przeplywajace przez siebie yijng i yang powoduje, ze nawet po Ciemnej Stronie Mocy jest odrobina dobra.

[Gość]

Moje credo, to: Milego dnia!

[Ja bez bisa]

Moje credo:

ubi amici, ibi opes/ tam gdzie przyjaciele, tam bogactwo

[stefan jaracz]

Ptak poezji upadly

Chcialbym rozesmiac sie w twarz zalodze
Zwlaszcza po wypaleniu wielu skretow
Wysmiac ich leki, co leza na drodze
Naszego samotnego, lecz krzepkiego okretu.

Albatrosem poteznym, ptakiem bialym
Osaczonym, bezradnym, zhanbionym gleboko
Z opuszczonym skrzydlem wspanialym
Jak wioslem steruje ten okret w widnokrag.

Oj, jaki jestem marny, jaki szpetny z bliska
Ja, niegdys dumny w locie, wysoko, daleko!
A dzis fajka ktos w dziob mi stuka, dla posmiewiska
I przedrzezniajac krzyczy: skrzydlaty kaleko!

Jam Poeta podobny ksieciu na obloku,
Ktory brata sie z burza, a szydzi z lucznika;
Lecz spedzony na ziemie i szczuty co kroku,
wiecznie sie o swe skrzydla potyka

[hm]

[a moje]

Nie lubiem poniedziauku

[bolek z poczty]

Drwinki z zadufanych

Darmo być poetą,
jeśliś do Niej nie zrodził.

Jej blask brylantowany
wielu myśli zwodził;

Gdyś się więc nad rymy
i wersety drożył,

Ktoś prawdziwy diament
obok z cicha złożył.

Zgasł blask,
co niegdyś jaśniał w temacie,

Ledwo go potem zecer
chciał złożyć w plakacie.

[observator na czarno]

[moje i najmojsze]

Jest tak, ze przy pogodzie uadnej jestem pogodny,
a przy deszczowej muszę się napić.

[hehe]

[gargantua]

[taki tam]

[bavardage]

[bob marley]

[ha]

Dobre wino, dobra kuchnia, piękne kobiety i uadny stan konta w banku.

ideał