Forum www.forummastodont.fora.pl Strona Główna www.forummastodont.fora.pl
Forum dla ludzi w średnim wieku 40 - 60 lat.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Celtowie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forummastodont.fora.pl Strona Główna -> Dla przelotnych czytaczy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eskimo
Gość






PostWysłany: Czw 20:42, 17 Sty 2013    Temat postu:

Osadnictwo celtyckie w polsce - krótki zarys dziejów

Celtowie byli ludem, który wzbudzał i wzbudza nadal wielkie zainteresowanie. Początek tych zainteresowań obserwujemy już u pisarzy, poetów i historyków antycznych. Lud ten odgrywał wielką rolę polityczną i kulturową w Europie również dla mieszkańców naszych ziem. Dowodów na obecność Celtów na ziemiach polskich mamy dużą i zróżnicowaną liczbę.

Na ziemiach polskich dysponujemy całą gamą znalezisk archeologicznych o charakterze lateńskim, do tej grupy możemy zaliczyć: 133 groby szkieletowe, 9 (14?) grobów ciałopalnych, 31 pozostałości osad, 159 stanowisk z ceramiką, ozdoby z 38 miejsc, 77 monet z 12 punktów, broń z 21, 3 piece, 2 żarna, szczątki dwóch świątyń i jedno sanktuarium na górze Ślęży. Zbytki powyższe występują głównie w czterech regionach naszego kraju: Górnym i Dolnym Śląsku, Małopolsce i Kujawach, i te właśnie ziemie były obiektem osadnictwa Celtów. Istnieje jednak znaczna różnica dotycząca intensywności, charakteru, datacji i kierunków migracji plemion celtyckich na naszych ziemiach.

Najwcześniej, bo między VI, a IV w. p.n.e. zasiedlony miał być Dolny Śląsk, Górny Śląsk w III w. p.n.e., Małopolska między II w. p.n.e., a I w. n.e. Punktem wyjścia migracji na Dolny Śląsk były Czechy. Był to czas wielkich przemieszczeń ludnościowych. Celtowie zasiedlali północne terytoria przedostając się przez przełęcz kłodzką. Pochówki i wyposażenie grobów szkieletowych z tego okresu za Śląska mają swoje analogie właśnie w pochówkach czeskich. Zmieniona nieco sytuacja panowała w Celtyce wschodniej w III w. p.n.e., były to czasy przeobrażeń gospodarczych, wielkie ruchy ludności zanikały, istniały za to przemieszczenia mniejszych grup niekiedy do pobliskich rejonów. Zasiedlono wówczas Wyżynę Głubczycką (Górny Śląsk) najprawdopodobniej z Moraw (przez Bramę Morawską). Trzecia migracja celtycka nastąpiła w okresie rozwoju środkowoeuropejskich społeczeństw celtyckich. Był to czas rozwoju oppidów, szczyt ekspansji gospodarczej i handlowej, mnożyć się za to zaczęły klęski militarne Celtów. Najnowsze badania i analiza znalezisk sugerują wytworzenie się w Małopolsce mieszanego zespołu kulturowego celtycko-przeworskiego.(podobne grupy mieszane istniały w innych regionach Celtyki - kultura Puchowska na Słowacji, kultura Galii Cisalpińskiej, kultura Japadów) Podobny związek prawdopodobny jest i na Kujawach.

Jeśli zastanawiać się będziemy nad przyczynami osadnictwa Celtów to wziąć trzeba pod uwagę przydatność gospodarczą interesujących ich obszarów (żyzność ziem, występowanie bogactw naturalnych- rudy żelaza, miedzi, cyny, złota, grafitu, soli), stosunki demograficzne panujące wśród Celtów (gęste zaludnienie) jak i na terytoriach ich interesujących (słabe zaludnienie, załamanie się kultury Łużyckiej), chęć przejęcia korzyści z opanowania szlaków handlowych (szlak bursztynowy).

Co do sposobu zasiedlenia to wyróżnia się dwa nurty. Starszy sugeruje, że ziemie polskie, podobnie jak i inne regiony Celtyki zostały zasiedlone w wyniku najazdów zbrojnych. Za takim rozumowaniem przemawiać mają groby wojowników na Dolnym Śląsku i Małopolsce. Śladem podbojów miały być także budowane na zdobytych ziemiach grody warowne tzw. Castella (Tyniec, Poznachowice Górne w Małopolsce).

Drugi kierunek zakłada pokojowe zasiedlenie. Wspomniane słabo zaludnione tereny nie były celem pragnących łupu wojowników, ale rolników i rzemieślników.

Jeśli chodzi o linię graniczną osadnictwa celtyckiego w Polsce, tu również można wyróżnić dwa, wymienione powyżej kierunki. Zwolennicy najazdu uważają, że Celtowie wbili się klinem w posiadłości słowiańskie ciągnące się wzdłuż lewego biegu Wisły, posuwali się z biegiem tej rzeki (o czym maja świadczyć wspomniane groby wojowników) zasiedlając interesujące dla nich tereny. Celtowie opanować więc mieli znaczne połacie naszego kraju: Małopolskę, Śląsk, lessy sandomiersko-miechowskie, Mazowsze, południową Wielkopolskę. Granicą wschodnią celtyckich zdobyczy miała być Wisła, północną bagniste dorzecze Noteci. Obszar lewego pobrzeża Wisły, aż po Bałtyk miał leżeć w granicach dużych wpływów celtyckich.

Zupełnie inny pogląd na sprawy graniczne osadnictwa celtyckiego reprezentuje grupa badaczy - zwolenników pokojowego zasiedlenia ziem polskich. Granice trwałego osadnictwa celtyckiego wyznaczone zostały następująco: osadnicy na Dolnym Śląsku (okolice Wrocławia) zajmowali dość regularny prostokąt o powierzchni ok. 100 kilometrów kwadratowych. Granicą osadnictwa na północy była Odra, od wschodu Oława, od zachodu Bystrzyca. Południowa granica biegła wzdłuż linii łączącej masyw Ślęży ze Strzelinem. Granica osadnictwa na Górnym Śląsku przebiegała następująco: północna- wzdłuż wyżyny krawędzi Głubczyckiej do rzeki Osobłogi, zachodnia granica przebiegała łukiem od okolic Głogówka do rzeki Opavy pod Krnovem, południowa opierała się o rzekę Opavę, wschodnia biegła wzdłuż linii Opava (miasto) - Racibórz. Wykreślony teren obejmował ok.1500 kilometrów kwadratowych powierzchni.

Granica terytorium mieszanej grupy celtycko - przeworskiej obejmowała łańcuch stanowisk na prawym brzegu Wisły o długości ok. 40 kilometrów od Tyńca po Rabę oraz obszary na lewym brzegu Wisły o długości ok. 60 kilometrów, a szerokości 30 kilometrów. Wschodni jej odcinek opierał się o Nidę (od ujścia do wsi Chrobierz). Północna granica biegła wzdłuż linii Chrobierz - Działoszyce - Miechów - Ojców, zachodnia zaś linią Ojców - Tyniec. Co zaś się tyczy Kujaw, to zagęszczenie tam zabytków celtyckich może być dowodem tylko ożywionego handlu (bursztynem i solą). Inna hipoteza zakłada osadnictwo w tym rejonie ludności słowiańskiej mocno jednak zlatynizowanej. Należy jednak wziąć pod uwagę ważne znaleziska nad jeziorem Pakoskim, gdzie odkryto szczątki domniemanych świątyń celtyckich (w Janikowie, Strzelcach, Kruszy Zamkowej koło Inowrocławia), oraz wytwórnię żaren rotacyjnych (Strzelce, Janikowo). Odkryto w sumie 103 stanowiska, w tym 48 obiektów kultury przeworskiej, w 24 stwierdzono obecność ceramiki późnolateńskiej.

To przemawia jednak za osadnictwem Celtów, którzy mogli stworzyć między I w. p.n.e., a I w. n.e. konglomerat z miejscową ludnością na wzór grupy małopolskiej. Granica osadnictwa kujawskiego miałaby przebiegać następująco: na północy linia ta przebiegała od Wisły na wysokości Torunia, przez Łabiszyn do Wąsoszy, na zachodzie wzdłuż linii Wąsosz - Żnin - Biskupin, po czym skręcała do jeziora Pakoskiego i dalej biegła wzdłuż Noteci mniej więcej do źródła tej rzeki i łukiem zataczała się ku Wiśle do okolic Ciechocinka.

Jak wyglądał koniec osadnictwa celtyckiego? Koniec osadnictwa miał swoje przyczyny wewnętrzne i zewnętrzne. Z jednej strony na osadnictwo to miały wpływ znaczące wydarzenia i procesy całej Celtyki, jak i też lokalne dotyczące przede wszystkim stosunków celtycko - słowiańskich. Upadek Celtów dolnośląskich był zbieżny z momentem pojawienia się tam ludności kultury przeworskiej. Również pod koniec II w. p.n.e. miały miejsce ruchy migracyjne plemion germańskich, szlakiem ich przemarszu mógł być Śląsk, można więc domniemywać, że były to czynniki likwidujące samodzielny byt tamtejszych Celtów. Celtowie z Wyżyny Głubczyckiej przetrwali okres ruchów etnicznych w tej części Europy. Przypuszczalnie kres samodzielności Celtów nastąpił również w wyniku zajęcia tego terenu przez ludność kultury przeworskiej. Domniemana inwazja przypadła na okres osłabienia i początek likwidacji samodzielności politycznej żywiołu celtyckiego w Europie (upadek Galii, klęska Bojów celtyckich w wojnie z Dakami, naciski Germanów). Klęska Celtów górnośląskich mogłaby być, więc tych wydarzeń konsekwencją.

Upadek Celtów małopolskich mógł być procesem długotrwałym i towarzyszyło mu zmniejszenie znaczenia gospodarczego i roli społeczno - politycznej Celtów. Odbiciem tej sytuacji było ograniczenie roli rzemiosła garncarskiego, które reprezentowali Celtowie, a następnie jego upadek, co było uwstecznieniem cywilizacyjnym i gospodarczym. Od tego momentu kultura materialna mieszkańców Małopolski zbliżyła się do występującej tu również kultury przeworskiej. Znaczny udział w tym procesie miały nowe fale osadnicze ludności tej kultury przybywające z północy do Małopolski.

Rozpatrując wszystkie trzy przypadki należy zaznaczyć, iż tylko część Celtów odeszła z zamieszkiwanych rejonów, większość prawdopodobnie zostawała podlegając procesowi asymilacji. Z problemem tym wiąże się zagadnienie losów potomków Celtów polskich. Przekazy pisarzy starożytnych pozwalają przypuszczać, że Śląsk, zachodnia Małopolska były zajęte przez związek plemienny zwany związkiem Lugijskim, a w skład jego weszli także potomkowie Celtów. Był to dosyć swoisty organizm polityczny odgrywający ważną rolę w regionie, a potęgę swoją zawdzięczał po części zachowaniu na obszarach lugijskich wyższych form gospodarczych i technik produkcji przyniesionych przez Celtów.

Podsumowując należy stwierdzić, że osadnictwo celtyckie następowało po sobie w różnych odstępach czasowych w różnych regionach naszego kraju, w różnym czasie nastąpił także jego koniec. Było to osadnictwo peryferyjne uzależnione od zaplecza wspomagającego na ziemiach Czech, czy Słowacji nie miało więc szerszych perspektyw rozwojowych, Był to na ziemiach polskich epizod, ale chociaż mały i krótki pozostawił po sobie zadziwiająco dużo zabytków oraz pewien dorobek cywilizacyjny z którego korzystali nasi przodkowie i na przykładzie którego się uczyli.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pomagier
Gość






PostWysłany: Pią 13:18, 18 Sty 2013    Temat postu:

Badania archeologiczne wykazały, że Celtowie, którzy od IV do II w. p.n.e. mieli kwitnące oppidum (osadę) w dzisiejszej Nowej Cerekwi na Opolszczyźnie, należeli do potężnego ludu Bojów. Kontrolowali ważny szlak handlowy, prowadzący przez Bramę Morawską.
Prawdopodobnie to celtyckie osiedle, podobnie jak Nemczice na Morawach i Roseldorf w Austrii, wchodziło w skład rozległego organizmu społeczno-politycznego, plemiennego państwa Bojów.
Osada w Nowej Cerekwi była bogata. Wykopaliska prowadzili tu już niemieccy uczeni przed II wojną światową. Ale dopiero polscy archeolodzy, pracujący przy użyciu wykrywaczy metali, wytropili tu prawdziwe skarby. Odnaleźli liczne fragmenty wyrafinowanych bransolet ze szkła kobaltowego, naszyjniki i inne kobiece klejnoty z brązu oraz ogromne ilości ceramiki z dodatkiem grafitu, który nadawał naczyniom charakterystyczny szaro-niebieski kolor, prawdopodobnie mający dla Celtów znaczenie magiczne. Grafit był przecież drogi, trzeba było go sprowadzać z południowych Czech.
Ale największą sensacją było odkrycie 69 monet celtyckich, w tym 17 wybitych ze złota według bojskiego systemu monetarnego. Jego najważniejszym elementem był złoty stater o masie 8,5 g. Kolejne monety miały nominały jednej trzeciej, jednej ósmej i jednej dwudziestej czwartej statera, przy czym tych ostatnich, o średnicy niewiele większej niż 5 mm, archeolodzy Marcin Rudnicki z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego i Marek Bednarek z Uniwersytetu Wrocławskiego znaleźli najwięcej. To najbogatsza do tej pory kolekcja monet celtyckich odkryta na ziemiach polskich. Znaleziono także fragmenty kruszcu o masie odpowiadającej monetom, zapewne przygotowane do przetopienia. Prace archeologiczne będą prowadzone w Nowej Cerekwi także tego lata.
Nazwa Bojowie znaczy prawdopodobnie "wojownicy" albo "posiadacze bydła". Pierwotne siedziby tego ludu znajdowały się zapewne między Renem, Menem a Dunajem. Na początku IV w. p.n.e. Bojowie, być może naciskani przez coraz liczniejsze i bitne ludy germańskie, wyruszyli na wielką wędrówkę. Osiedlili się na terenie dzisiejszych Czech i Moraw, niektórzy dotarli później także na Śląsk. Właśnie od tych Celtów pochodzi łacińska i niemiecka nazwa Czech - (Bohemia, Böhmen - boio-hemum, czyli ojczyzna Bojów). Bojowie dali także nazwę germańskim Bajuwarom i Bawarii (Bajuwarowie wyodrębnili się z germańskiego ludu Markomanów, który wchłonął znaczną część "posiadaczy bydła").
Nie jest pewne, kiedy doszło do rozdzielenia się Bojów, być może nastąpiło to podczas pochodu do Czech. Niewykluczone jednak, że rzesze Bojów wyszły dopiero z tej krainy i podążyły na południe. Bojowie przyłączyli się do innych Celtów, którzy

przekroczyli Alpy

i wtargnęli do Italii. Rzymski uczony Pliniusz Starszy napisał: "Opowiadają, że Galowie (tak Rzymianie nazywali Celtów) odgrodzeni Alpami (...) zaczęli najeżdżać Italię, z takiej przyczyny, iż tamtejszy obywatel ze szczepu Helwetów, Heliko, który przez jakiś czas mieszkał w Rzymie jako mistrz kowalski, wracając do ojczyzny, zabrał ze sobą suche figi, winne jagody oraz próbki oliwy i wina. Jeżeli więc tych skarbów szukali, nawet drogą wojny, nie trzeba im mieć tego za złe".
Heliko być może jest postacią fikcyjną, nie ma jednak wątpliwości, że Bojów skusiły wino, klimat i nieprzebrane skarby południa. Celtowie, którzy przeszli Alpy, zabrali kraj, miasta i kobiety Etruskom. Rzymianie nazwali zatem tę krainę Galią Przedalpejską. Bojowie osiedlili się na południe od Padu, na północ od Apeninów. Na miejscu etruskiego miasta Felsina założyli swą stolicę Bononia. Grecki dziejopis Polibiusz z Megalopolis tak opisuje życie ludów celtyckich w północnej Italii: "Mieszkały one po wsiach bez murów i nie posiadały zresztą urządzenia domów. Śpiąc bowiem na słomie i jedząc głównie mięso, a nie mając innego zajęcia prócz wojen i uprawy roli, wiodły prosty tryb życia i zupełnie nie znały żadnej innej umiejętności lub sztuki. Mienie poszczególnych stanowiło bydło i złoto, bo jedynie to można w razie przygód łatwo wszędzie ze sobą uprowadzić i przenosić według własnego upodobania. O drużyny jak najbardziej zabiegały, bo najgroźniejszym i najpotężniejszym był u nich ten, który wydawał się posiadać najliczniej usługujących mu i towarzyszących ludzi".
Celtowie nadpadańscy byli strasznymi przeciwnikami dla Rzymian, którzy przecież potrafili walczyć. Potomkowie Romulusa, podobnie zresztą jak Grecy, lękali się północnych "barbarzyńców", którzy atakowali z dziką furią i pogardą śmierci, gromiąc nieprzyjaciół długimi mieczami.
W 390 r. p.n.e. celtyccy Senonowie, którym zapewne towarzyszył hufiec Bojów, zmasakrowali rzymską armię nad Allią i zdobyli Wieczne Miasto. Rzymianie musieli zapłacić okup, aby pozbyć się najeźdźców.
Potem Bojowie i inny liczny celtycki szczep znad Padu, Insubrowie, często w sojuszu z Etruskami, wielokrotnie mierzyli się z Rzymianami w boju. Kiedy lepiej uzbrojeni i zorganizowani Rzymianie zaczęli brać górę, Bojowie wezwali na pomoc pobratymców z Alp i z doliny Rodanu, Gaesów, czyli Oszczepników, zwanych tak, ponieważ wynajmowali swój oręż za srebro. W 225 r. p.n.e. rzesze celtyckich wojowników znów pociągnęły w kierunku Rzymu. Przypadkowo jednak to wojsko dostało się między dwie armie rzymskie pod Telamonem. Celtowie musieli walczyć zwróceni w przeciwne strony. Bili się twardo, lecz po zaciekłej obronie zostali zmiażdżeni. Z trupów nieprzyjaciół zwycięzcy zdzierali złote torkwesy - słynne celtyckie naszyjniki. W ciągu kilku następnych lat Rzymianie ujarzmili nadpadańskich Galów. A przynajmniej tak im się wydawało.

Spragnieni odwetu

Bojowie i Insubrowie zawarli sojusz z Hannibalem. Armię kartagińską przeprowadził przez Alpy król Bojów, Magilus. Tylko dzięki wsparciu ponad 20 tys. celtyckich zbrojnych Hannibal mógł zwyciężyć Rzymian nad Trebią i w 216 r. p.n.e. w najsłynniejszej bitwie starożytności - pod Kannami. Nad Padem Bojowie zmasakrowali w zasadzce armię rzymskiego pretora Postumiusza Albinusa, który poległ w tym boju. Jak pisze rzymski dziejopis Tytus Liwiusz, ciało nieprzyjacielskiego wodza zwycięzcy przenieśli do plemiennej świątyni otaczanej największą czcią i tam pozbawili głowy. Czaszkę oczyszczono i oprawiono w złoto. Tak powstał puchar, z którego naczelnicy Bojów składali ofiary swoim bogom.
Ale nadpadańscy Celtowie nie wsparli Hannibala całą swą potęgą. To był błąd, który okazał się fatalny. Kiedy Kartagińczycy w końcu zostali zwyciężeni, Rzymianie przystąpili do systematycznego podboju ziem nadpadańskich. W 193 r. p.n.e. Bojowie doznali ostatecznej klęski, ich stolica wpadła w ręce nieprzyjaciół. Wielu nie chciało jednak żyć pod obcym jarzmem i ci wycofali się za Alpy. Niektórzy Bojowie wrócili do Czech, dawnej ojczyzny, inni zapewne dotarli aż na Śląsk, a jeszcze inni osiedlili się nad Dunajem.
Ale także Celtowie na północ od Dunaju mieli potężnych przeciwników. Król Daków Burebista zjednoczył ziemie dzisiejszej Rumunii i wydał Bojom wojnę, aby odebrać im kontrolę nad kluczowymi szlakami handlowymi, także nad prowadzącą do Bałtyku drogą bursztynową. Burebista miał jakoby 200 tys. zbrojnych i pokonał Bojów. W latach 60. p.n.e. odebrał im krainy aż po dzisiejszą Słowację, może nawet po Morawy. Zapewne w tym czasie zostało zniszczone celtyckie oppidum w dzisiejszej Bratysławie. W pobliżu Dakowie wznieśli swą fortecę w dzisiejszym Devinie.
Wyparci z tych terenów Bojowie przesunęli się na południowy zachód do królestwa Noricum, leżącego we wschodnich Alpach, mniej więcej na terenie dzisiejszej Austrii, i oblegli Noreję. Odparci spod jej murów przyłączyli się do celtyckich Helwetów, zajmujących tereny dzisiejszej Szwajcarii. Helwetowie, wspierani jakoby przez 32 tys. Bojów, usiłowali wywędrować do zachodniej Galii, ale zostali pokonani przez Juliusza Cezara.

Zwycięski wódz rzymski

nakazał Helwetom wrócić do ojczyzny. Bojowie, którzy ocaleli z walk, uzyskali pozwolenie osiedlenia się w krainie galijskiego ludu Eduów. Kiedy zaczęło się wielkie powstanie Celtów przeciwko Rzymianom pod wodzą Wercyngetoryksa, Bojowie wsparli go w bitwie pod Alezją 2 tys. zbrojnych. Ale wytrawny wódz Juliusz Cezar rozgromił liczną armię galijską. Pod panowaniem rzymskim Bojowie i inne celtyckie ludy uległy romanizacji. Ci "posiadacze bydła", którzy pozostali w Czechach, zostali w końcu I w. p.n.e. częściowo wyparci, częściowo zasymilowani przez germańskich Markomanów, może także Wandalów. Enklawy Celtów na północ od Dunaju utonęły w coraz potężniejszym morzu Germanów, Daków, irańskich Sarmatów i Jazygów. Pozostały po nich odkrywane przez archeologów osady, biżuteria, kunsztowne naczynia, naszyjniki i monety - świadectwa dawnej chwały.





Wino za niewolnika

W świecie grecko-rzymskim umiłowanie Celtów do mocnych trunków przeszło do legendy. Historyk Diodor Sycylijski, niewątpliwie z przesadą, pisał: "Cechuje ich wyjątkowa namiętność do wina i raczą się trunkiem przywożonym przez kupców, z niczym go nie mieszając. Pożądanie sprawia, że nie piją, a żłopią; kiedy się upiją, wpadają w otępienie lub w szaleństwo. Dlatego też wielu kupców z Italii, którzy zwykle kochają pieniądze, uważa celtycką namiętność do wina za doskonałe źródło dochodów. Przewożą wino statkami po spławnych rzekach oraz na wozach w głąb interioru, osiągając niewiarygodnie wysokie ceny - za amforę wina dostają niewolnika. Oto wymiana: sługa za napitek!". Być może Bojowie z Opolszczyzny też handlowali w ten sposób.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oz
Gość






PostWysłany: Czw 16:11, 24 Sty 2013    Temat postu:

Merlin jest legendarna postać powszechnie postrzegane jako czarownik, mag i Druid korzystne, dowodzący elementy i zwierzęta. Jest szczególnie wymienione w mitologii brytańskie kontynentalne obejmujące Wielką Brytanię i aktualną Wielką Brytanię, na południe od Szkocji, a zwłaszcza w arturiańskich cyklu, który jest jednym z głównych bohaterów. We wszystkich tekstach, gdzie jest mowa, to Merlin umożliwia narodziny króla Artura za pomocą zaklęć, ale także znajduje się jej przystąpienie do władzy. Jest doradcą króla i jego rycerzy, przewiduje przebieg walk i wpływa na przebieg tych, przed udaniem się w lesie, z którym jest ściśle związany. Merlin był regularnie w tekstach z okresu średniowiecza, a dziś jego nazwisko jest często związane z jego funkcją "enchanting", zwłaszcza, że termin ten służył jako francuskiej wersji słynnej kreskówki Walt Disney w 1960, kreator Merlin.
Merlin jest również znany pod łacińskiej formie "Merlinus" Welsh "Myrddin" lub "Myrdhin" Breton "Merzhin" lub "Mellin" lub Cornish "Marzhin". Nazwy te pochodzą z "Mori-Dunon", "Twierdza morza" w języku celte2. Ten sam termin znajduje mori * trafnie w Morgan, pochodzącego z Muirgen od celtyckiego "Mori Genos": "narodził się z morza".Łacińska forma jest euphony formy celtyckiej, prawdopodobnie bliżej białej kos, ptak związany z magią w świecie, w którym Celtic i Merlin, z jego szamańskich mocy, może być przekształcony w to, co chce

Druid i inspirujące piątym - szóstym wieku, według legendy, urodził się Fætog "człowieka" (bajki w Norman) i młody Druidesse4 pseudo-chrzest przez zmory i zakonnica przez Normana Roberta de Boron trubadura . Niektóre z nich są w czasie starożytnych druidów celtyckich. Wiadomo jednak, że nazwy "Merddin" i "Myrddin" kolejno stosowane do opisu pojedynczego znaku. Nazwa "Merlin" zostanie przyjęta później, prawdopodobnie w XII wieku. Legenda Merlin, którego nazwa związana jest z różnych kwalifikacjach, takich jak "czarujący", "mag" i "Man of the Woods", jest bardzo skomplikowana. Nie wiadomo, czy ta postać naprawdę istniała, źródła rękopis czasie zniknęły. Większość książek, które mówią o Merlinie, również wspomnieć Artur i Rycerze Okrągłego Stołu. Teksty te pochodzą z XIII wieku do XVI wieku, ale historie wyposażone Merlin powrotem znacznie dłużej. Wydaje się, że to naprawdę Merlinus Ambroisius istniał królewskiego pochodzenia. Wpływ chrześcijaństwa w średniowieczu byłby przekształcony pisma legendy odlotu: matka Merlina, która urodziła się "Antychryst" na wielkich mocarstw. Ponadto, niektóre kobiety stają się czarownicami biorąc ludzi, nawet Merlin. W skrócie, jego opis zmienia się w ciągu wieków, aż stanie się Merlin wiemy poprzez opowieści i kreskówek: inspirujące, prorok, człowiek z lasu, mistrz zwierząt, szałwia, mag czysty i blisko natury, wystarczająco blisko do Pana boga z greckiej mitologii, który stanowi uosobienie natury. Na poziomie symbolicznym, Merlin reprezentuje dobroć i marzenia, natura w swojej pierwotnej mocy. To pewnie dlatego, że zachwyca nas, ponieważ jest to reprezentacja wiecznego archetypu. Legenda Robert de Boron najsłynniejszych jej pochodzenia Fakt syn dziewicy i équipede Devil, gdzie równolegle Christian i kwalifikacje "antychrysta".

"Dawno temu, zły duch będzie oszukiwać ludzi. Do tego nosił młodą dziewicę, Myrdhin zrodzonego z tego związku. Wbrew celów Złego Ducha, Myrdhin użył swoich mocy, aby nie czynić zła ale dobre! Podczas gdy jego matka była na spalenie żywcem, jak wszystkie matki, samotnych tego Myrdhin czasu oraz Ery tylko dziewięć miesięcy i rozmawiał z jego perswazji obrony była niewinna! On nadal wykonywać swoje uprawnienia fabulous przed złym duchem. Pod koniec życia, upadł szaleńczo zakochany w baśni Viviane. Legenda mówi, nauczył zapewni uwięzić i wiążą człowieka do wieczności. Viviane , ignorując siłę tej magii będzie Myrdhin zamknięte na zawsze. Mówi się, że nawet teraz, Myrdhin zamknięta jest w tym miejscu w lesie Broceliande ".

Inne legendy, w tym zgłoszone przez Stephena R. Lawhead, bardzo wątpliwe, jednak wiążą swoje istnienie legendy o Atlantydzie, gdzie Charis, córka króla Atlantis Avallach, matka byłaby rodzimych, natomiast syn Taliesin Elffin króla Caer Dyvi jego ojciec Breton będzie, według legendy cyklu Pendragon. Różnice te są główna Historia braku innych jeszcze nie odkryte, a w związku z tym, jest możliwe, w dowolnej wersji.
Merlin doradztwo Arthur Gustave Doré ilustracja dla sielanek Króla lorda Alfreda Tennysona (1868).

Według legendy mieszkał w małej wieży na wysokim wzgórzu w Anglii i Brittany Wells ARMORICAINE.

To było jeszcze w XIX wieku w Wielkiej Brytanii Armoricaine zbierają pieśni i opowieści o Merlina. Villemarqué i Luzel którzy początkowo byli sceptyczni o tym, opublikowaliśmy kilka. Termin ten materiał w większości XIII w.

Jego rola w legend arturiańskich jest pomóc wypełnić przeznaczenie królestwa Brytanii lub Królestwo Logres (Loegrie) (grupujących bieżący Brytania Anglia, Walia i Armoryka lądem (w tym administracyjnych Brytanię obecnie część Dolnej Normandii i Pays de la Loire regionu)). Dzięki legendarnej mądrości, stał się przyjacielem i doradcą króla Uthera Pendragona. Po śmierci tego ostatniego, zorganizował wyzwanie miecza Excalibur, który pozwala Artur, nieślubny syn Uthera, aby odnieść sukces ojca. Potem zachęca Arthur ustalenia Okrągłego Stołu do rycerzy, którzy są w stanie zaangażować się w zadaniach w micie, w tym słynnej Świętego Graala. Pod koniec jego życia, a mimo całej swej wiedzy, Merlin nie może nic przeciwko losy królestwa Brytanii i tragicznej śmierci króla Artura.

Legenda Merlin nie jest pierwotnie włączone do arturiańskich cyklu.Postać będzie jakoś "Christianized" później zostać włączone, ale można uznać archetyp Druid: bliskość natury, magiczne moce, nadprzyrodzoną wiedzę, mądrość, trwałość, rola przewodnika i doradcy potężny. W świecie chrześcijańskim kwitł, stanowił, co pozostało z dawnej tradycji: świat druidów umierającego.
Devin Druid, Merlin spadły, według legendy, szaleńczo zakochany w baśni Viviane, któremu powierzył sekret związać człowieka na zawsze. Więc bajki Viviane zaczął zdawać sobie sprawę, że magia, śledzenie "dziewięć kręgów" wokół Merlina śpi.Magia jest potężna, Merlin został uwięziony na wieczność w celi, ku rozczarowaniu bajki Viviane, którzy nie wierzą, że było to możliwe. Mówi się, że nawet teraz wciąż jest zablokowana. Tak więc, w lesie Paimpont, często uważany również lasu Broceliande istnieje stela, na której jest napisane: "Tu był zamknięty Merlin przez bajki Viviane"
Według legendy, Merlin udał się do Rzymu w sądzie Cezara, gdzie żona cesarza rzymskiego jest po kilkunastu dziewcząt (w rzeczywistości, mężczyźni z długimi włosami rozmazany nocne maści zapobiec wzrost włosów) . Tam spotkał niemiecką księżniczkę przebraniu dziedzic Grisendole6 (virgin którego chrzcielne imię Avenable) stał kasztelan cesarza. Pewnej nocy, César marzyć o wielkich loch długich róż szczecinek zwieńczonym złotym kręgu i pieszczone przez dwunastu szczeniąt. Cesarz budzi lęk, idzie na mszę i milczy cały bankiet. Widząc to, Merlin zamienia się w jelenia, pobiegł do pałacu w sali bankietowej, przerywa wszystko i klęka przed Cezarem, mówiąc: "Przestań przeżuwając swoje marzenia. Oczekiwany dziki człowiek ". Cesarz daje Grisendole misję, aby znaleźć ten dziki człowiek. Patrzy w lesie, spotyka jelenia, powiedział: ". Avenable, wykonane Pork Pie z miodem, pieprzem, mlekiem i chlebem na ciepło i do stołu przy ognisku z tego bloku" Grisendole uruchamia, który pokazuje dziki człowiek, czarny i włochaty. Pożera bloku i syte, śpi. Grisendole wiąże i przynosi go do Cezara. Dziki człowiek interpretuje sen: lochy, Cesarzowa jest dwanaście i Cubs, jego córki. "Chodźmy rozbierać" krzyknął Cezar, który jest prawdą: dziewczyny są rzeczywiście mężczyźni. Cesarzowa i jej dwanaście młodych ludzi natychmiast spalony na stosie. "A teraz Grisendole rozbiera, i zobaczymy" dziki człowiek krzyczy. Przed odkryciem jej kobiecości, znak Cezar i szuka porady od dzikiego człowieka, który zamierza go poślubić, ponieważ jest szlachetny odważny. Cezar chce wiedzieć, kto jest jelenie, dzikie ślady człowiekiem Hebrajski znaków, które palą się drzwi, po czym odchodzi. Caesar Avenable żona i jeden dzień kurierska rozszyfrować te litery: jelenie i dziki człowiek są jednym, Merlin7.

Legenda pokazuje możliwości i metamorfozy synkretyzm (historia Imperium Rzymskiego, hebrajski) Merlin.
Pierwsze literackie odniesienia do Merlina są walijski. Różne teksty jasno wyrazić różnicę pomiędzy dwoma znakami o nazwie Merlin. Walijski Triady, na przykład, zgłosić trzech bardów: Taliesin, szef bardów Myrddin Myrddin Emrys i Wyllt. Jeśli dwa bardowie zwane Myrddin były pierwotnie warianty tej samej postaci, ich historia stała się tak różne w najwcześniejszych tekstach mamy o nich, że powinny być traktowane oddzielnie, choć niektóre odcinki należą zarówno.
Pierwsze literackie odniesienia do Merlina są walijski. Różne teksty jasno wyrazić różnicę pomiędzy dwoma znakami o nazwie Merlin. Walijski Triady, na przykład, zgłosić trzech bardów: Taliesin, szef bardów Myrddin Myrddin Emrys i Wyllt. Jeśli dwa bardowie zwane Myrddin były pierwotnie warianty tej samej postaci, ich historia stała się tak różne w najwcześniejszych tekstach mamy o nich, że powinny być traktowane oddzielnie, choć niektóre odcinki należą zarówno.
("Myrddin Wild": dzikie) Myrddin To nie ma nic wspólnego z Arturem i pojawia się przed arturiańskich okresie. Pierwsze wiersze o walijskiej legendy Myrddin przedstawiają go jako szaleńca przeżywasz nędzne istnienie w Caledonian Forest, rozmyślając na jego smutnej egzystencji i klęski, które wytrąca się tak nisko: śmierć jego pana Gwenddolau, w którego służbie było bard. Aluzje w tych wierszy świadczy o wydarzenia z Bitwy Arfderydd gdzie Rhydderch Hael, King of Strathclyde, masakra siły Gwenddolau podczas Myrddin szaleje porażkę oglądania. Annales pory ten Cambriae bitwy 573 i wezwał przeciwników Gweddolau Gwrgi i synem Peredur z Eliffer.

Wersja tej legendy zachował się w rękopisie z końca XV wieku, w opowiadaniu pt Lailoken i Kentigern. W tej historii, Saint Kentigern spotkanie Glasgow w opuszczonym miejscu szalonej naga i rozczochrany Lailoken nazwie, niektórzy nazywają Merlynum lub Merlin, który oświadcza, że ​​skazany na spacery w towarzystwie dzikich zwierząt z powodu swoich grzechów. Ponadto powiedział, że przyczyną śmierci wszystkich osób zabitych podczas bitwy "w równinie między Liddel i Carwannok". Po opowiadał, crazy i ucieka od obecności świętego powrotu do wolności. Wciąż pojawia się kilka razy w historii, aż w końcu zapytał ostatnich sakramentów świętego, prorokuje na skraju śmierci z potrójnej śmierci. Po pewnym wahaniu, święty spełnia wolę szalony, więc pasterze króla Meldred uchwycić rytm kijami, wrzuć to do rzeki Tweed, gdy jego ciało zostało przebite stosie, a jego proroctwa zostały spełnione.

Welsh literatura zawiera wiele przykładów literatury prorockiej, przewidując wojskowego zwycięstwa wszystkich celtyckich narodów Wielkiej Brytanii, którzy zbierają się, aby odrzucić Anglosasów - a później Normanów - morze Niektóre z tych prac zostały zinterpretowane jako "proroctwa Myrddin" z wyjątkiem jednego nazwanego Arms Prydein.

Geoffrey z Monmouth również mówił o dzikim Merlin w swojej proroczej Vita Merlini, który wydaje się być bardzo blisko wielu "adaptacja wierszy Myrddin".
Postać Merlina często powtarzane przez wieki, w tym reprezentacje graficzne romantycznej XIX wieku, szczególnie w krajach anglosaskich i Celtic
Jest to dla niektórych, postać model Gandalfa, "dobre" książki Mag Władca Pierścieni opublikowanych przez J. R. R. Tolkien w 1954 roku. Ref [. potrzebne]
Merlin jest przedmiotem nowej pełnej nazwy jako znaku w sadze Pendragon cyklu Stephena Lawhead pisemnej, gdzie jest wymieniana jako Merlin, Myrddin Myrddin Emrys i Bacha.
W powieści nie kariera Laurence wspomina dzieciństwo i młodość młodego Merlina: Volume 1: Merlin szkoły Druidów i Tom 2: Miecz królów LER.
W książce Irene Radford: Merlin potomkowie (tom I), jest opowiadał Wren, córka Merlina i kapłanką Dana, zaprojektował Stonehenge i przyjaciel z dzieciństwa Arthur.
Merlin, syn Corwin i Dara jest główną postacią w drugiej rundzie Dziewięciu książąt Bursztynu, napisany przez Rogera Żelaznego.
W Harrym Potterze powieściach napisanych przez J. K. Rowling, Merlin jest znany jako największy i słynnego czarodzieja wszechczasów. Jest on również założycielem Zakonu Merlin8.
W twórczości Pierre Bottero, zwłaszcza w pierwszej trylogii Ewilan, Merlin będzie Alavirien największy projektant wszech czasów i rzeczywiście nazwać Merwyn Ril'Avalon.
Merlin w Singer Anioła, tom 3 cyklu Kiedy bogowie pili Katarzyna Dufour Merlin Archanioła i zdegenerowanych pazury jedzenia złamaną wiarę i ludzkiego cierpienia.
Pojawia się on w niektórych powieści Stephena Kinga pod Maerlyn nazwy.
W serii Azilis, Valerie Guinot, Azilis lub Niniane, który nie jest niczym innym niż przyszła bajki Viviane wie Myrddin i został jego uczniem w tomie 2, bez akceptacji romans z nim.
Merlin żart Nazwa "Czarny Charakter" (z Czarna Broda) w emisji Thor, Marvel Comics Wydawnictwo, ale w rzeczywistości okazało Się BYC mutant o nazwie Warlock.
Komiks Merlin żartem, którego scenariusza SA Jean-Luc Istin opublikowany przez Wydawnictwo niedz Mowi décalogie Młodzieży Merlin.

Myrdhin sekund opera Ladmirault Paul (1902/09).
Pomieszanie tych znaków urodziła fantazji Merlin Maga, w stanie podróżować w czasie i przestrzeni. I nie bez powodu: dlatego, że jest kilka osób na raz.

Możemy porównać zachodnią Juliusz Nepos cesarza Juliusza Cezara z arturiańskich romansów, które nie mają nic do czynienia z Gajusz Juliusz Cezar (Julius Caesar). Rzeczywiście Juliusz Nepos był Cezar, to znaczy, vice-Cesarz Zachodu, 9 lutego 474 do 24 czerwca 474, po którym stał Augustus, czyli cesarza, aż do "we wrześniu 475.

Identyfikacja Julius Caesar legend, przecięte z tym z Ariadny, cesarzowej Konstantynopola, odzysku w powieści pod nazwą Adrian Konstantynopola, by umieścić tak hipotetyczny Merlinus "historyczny" w piątym wieku.

Nie byłoby więc dobrze, do różnicowania znaków Merlinus współczesny Vortigerna, Aurelius Ambroży, i Juliusz Nepos (Cezar), Martinus / Myrdhin współczesny Taliesin, sto lat później. To nie są ci sami ludzie.

Ponadto, według niektórych, Myrddin pierwotnie nie nazwa, ale tytuł, który byłby przypisany do kilku osób, z których niektórzy leżą legendę Merlina.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forummastodont.fora.pl Strona Główna -> Dla przelotnych czytaczy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin